2011
Zrozumienie i dojrzałość - podstawy mądrości
lecz nie ma w tym kraju wszelakiej wolności.
Idziesz ulicą, drogą polną sobie
gdy nagle zza rogu dres na przeciw staje Tobie.
Podbite oczy, zdarte kolana,
na dłoni niejedna obrzydliwa rana.
Zaczynasz rozumieć o co w tym chodzi,
bo tak zaczynają życie swe młodzi.
Na starość chcą spać, ale się nie wyśpią
bo gdzieś w nieznane ich czas prysnął.