Jak w psychiatryku
Chore moje serce
Ciebie mi podpowiada
żądam i pytam
nie od tak
chwili ciekawej
utknęłam gdzieś daleko
nie zapomniałam
żyję nadal
w przekonaniu
że Twoje słowa niepewne
autobus pełen wyrażeń
szarych dni
codzienności smak
powagę nie tę dziś mają
co wiatr
daj mi chociaż swój uśmiech
serce nie do zdobycia
kocham?
kocham
chora ta miłość mnie prowadzi