Mama
Złoty sad, w nim sto jabłoni
dziś daruję mojej mamie,
bo mnie strzegła
przed złym słowem
i przed marną życia drogą.
Świat zalany łzami braku
serca matki przy mej głowie,
bo mam jeszcze móżdżek mały,
staram stratę się zrozumieć
ale bez niej nie jest łatwo.
Bo Dzień Matki trwa rok cały,
każy winien to dziś wiedzieć...
Wiele liter się układa
w tak niechciane słowa w ustach...
Matka kocha, matka cierpi,
matka tuli, matka rani.