A niby nic nas nie łączy
Czarujesz mi włosy,
że kolor zmieniają,
uśmiech już bielszy
na Twarzy mej widać,
a wszystko dlatego,
że znów jesteś obok,
że piszesz tak jak ja.
Wspomnienia błyszczą
w świetle tęczowym,
w świetle żelkowych ram
i znów ja sama,
i znów to minęło...
Żegnać się nie chce wcale!
Szybko minęły te chwile rozkoszy,
choć nic nas niby nie łączy,
jednak wyśnione masz dłonie z nieba
i krew gorącą i nie wiesz sam...
Chcę już iść dalej,
z Tobą się śmiać,
płakać w ukryciu,
w ramionach Twych drżeć...
Otul promieniem to, co kochasz,
dostaniesz ode mnie to samo
i nie bój się mówić,
usta są śmiałe,
lecz tylko na jeden raz.