Zakochana w innym wymiarze
Głos rozbija się o echo dobra
w przytulnym kącie ponad widnokręgiem serca.
Zaciąga linię aż po horyzont nierealności
i trafiam do innego wymiaru.
Tam zakochana w nierealnej postaci
sięgam dłonią po promień słońca.
Nadciąga noc lecz jeszcze nie wracam,
bo czekam na słowo zakochania.